Jurajska Forsycja – rutyna w zasięgu ręki

Forsycja

Złote kwiaty forsycji są cennym surowcem zielarskim, stosowanym w lecznictwie i kosmetyce, zwłaszcza tej domowej.

Któż nie zna kwiatów forsycji. O tej porze roku (kwiecień, maj) te niepozorne krzewy obsypane są masą żółtych kwiatów, które cieszą oko po szarej jesieni i często szarej bezśnieżnej zimie. Rośnie dziko ale i w przydomowych jurajskich ogródkach głównie dla celów ozdobnych. Zwłaszcza tutaj z dala od osmolonych dróg i zanieczyszczeń jest najbardziej wartościowa.

Mało kto wie, że kwiaty te są jadalne jak i to, że mają wiele innych zastosowań leczniczych. Przede wszystkim zawierają 1% rutyny, ta jak wiadomo uszczelnia naczynia krwionośne, zamiast rutynoskorbiny kupowanej w aptece. Jakie ma jeszcze działanie? Otóż ma działanie odtruwające, moczopędne, uspokajające, przeciwalergiczne, odtruwające, przeciwzapalne i rozkurczowe. Zawiera duże ilości witaminy C, na surowo można dodawać ją do sałatek czy na kanapek. Można przygotować domowym sposobem różne nalewki, herbatki na bazie wody i alkoholu.

100 gramów kwiatów zalać 0,5 litra alkoholu co najmniej 50%, odstawić w ciemne miejsce potrząsać co kilka dni, po dwóch tygodniach przecedzić, pić po 10 ml lub można smarować miejsca z pajączkami na zaczerwienionej skórze.

Aby cieszyć się dłużej właściwościami forsycji ususzcie sobie kwiaty, najlepiej w jakimś zaciemnionym miejscu. Kwiaty należy przechowywać w słoiku w ciemnym i suchym miejscu. Doktor Różański zaleca kwiatki zarówno suszone jak i świeże przed zaparzeniem skropić alkoholem w celu wydobycia właściwości tej rośliny i parzyć pod przykryciem ok 40 minut do takiej herbatki można dodać cytrynę lub witaminę C w proszku, rutyna wzmocni działanie witaminy.

Naparem można przemywać twarz zamiast toniku, taki napar można przez kilka dni przechować w lodówce, można przemywać oczy przy zapaleniu spojówek na tle alergicznym.

Z zielarskiego poradnika Pani Teresy z Jurajskiej Bajki

Forsycje zioła jurajskie
Photo by: nocowanienajurze.pl
Jura
Author: Jura

Translate »