DZIEWIĘĆSIŁ – WARZYWA, ZIOŁA, SIŁA
Kiedyś spotykana na każdym polu i tak straszliwie wyglądająca, że każde dziecko bało się do niej podchodzić, a co dopiero mówić o dotykaniu lub wyrywaniu korzenia.
Dziś już praktycznie tylko osoby starszego pokolenia pamiętają moc i siłę tej szczególnej rośliny.
Nasza obserwacja rozpoczęła się przypadkiem w lipcu tego roku, gdy to na jednej z jurajskich ścieżek nieopodal strażnicy w Przewodziszowicach pojawiła się rozeta zielonych, lekko kolczastych liści, która wyglądała niczym pospolity oset.
Po dłuższym namyśle skojarzono, że to może być roślina dziewięćsiła. Postanowiono, że za jakiś czas powrócimy w to miejsce i sprawdzimy, czy to jest faktycznie ta roślina, która ma niesamowitą moc.
W połowie sierpnia nasza roślina była już się coraz bardziej rozrośnięta, a w środku bulwy urósł piękny kwiat przypominający stokrotkę, z piękną żółtą barwą w środku i białymi płatkami naokoło.
Po kolejnych dwóch tygodniach nasza roślina po przekwitnięciu z pięknego żółtego środka, zmieniła ten kolor na ciemno szary. Na uwagę zasługuje fakt, że roślina mimo tego że jest przekwitnięta, to cały czas rozrasta się jej rozeta z kolczastymi liśćmi – co udowadnia ze jest mocna i silna, gdyż mało która roślina jest taka, że po przekwitnięciu rośnie dalej …
Na początku września naszą ciekawość rozbudził fakt, że w czasie kiedy padał deszcz, białe płatki bulwy pozamykały się szczelnie, zasłaniając środek bulwy niczym myśląca roślina, która chowa się przed deszczem.
Na obecną chwilę, kiedy mamy już prawie jesień, nasza bulwa dziewięćsiła zaczyna przypominać kaktus. Widać to po charakterystycznych kolcach kaktusowych. Natomiast jej liście stają się coraz bardziej fioletowe.
Dziewięćsił bezłodygowy lub dziewięciornik, bo tak prawidłowo nazywamy wyżej wspominaną roślinę, nosi znamiona rośliny leczniczej. Nasi dziadkowie mówili, że uleczała 9 chorób, gdyż posiada 9 mocy które są 9 razy mocniejsze niż inne lecznicze zioła. Różne źródła podają jakie to są choroby – jedne reumatyczne, drugie sercowe, trzecie przeciwko liszajom i brodawkom, a jeszcze inne na dolegliwości męskiej potencji. Czy to prawda nie wiadomo, ale pewne jest to, że witalność rośliny wiąże się z jej korzeniem, który po wysuszeniu idealnie nadaje się na napary, nalewki czy syropy.
Ciekawostką jest to, że roślina rośnie na słonecznych wzgórzach. Można ją spotkać w Tatrach, Sudetach czy Pieninach, więc wielkim szczęściem jest to, że spotykamy ją jeszcze na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej.
Roślina od 2014 roku jest pod ścisłą ochroną. Największą ciekawostką jest to, że w Szwajcarii ta roślina jest używana jako bylina warzywna i jest podawana jako specjał w codziennej kuchni jako karczoch. Jej miejscowa nazwa to zresztą ”dziki karczoch”.
U nas w Polsce jest znana również pod nazwą ”kołtunowego ziela”.
Kto posiada więcej wiedzy i informacji dotyczących rośliny dziewięćsiła, prosimy o podzieleniu się z nami.